Apolonia pierwszy raz została pokonana przez chorobę. Ledwo, ostatkiem sił, podnosi głowę a złośliwy gorąc od niej bijący od razu zwala ją z nóg. No i tak czekamy aż się polepszy. Głaskamy, drapiemy, martwimy się, biegamy do sklepu po „bułe”. Inhalujemy, oklepujemy, gotujemy rosół i znowu się martwimy.
Miesiąc: Styczeń 2016

Na przekór niejadkom
Ci którzy wzdrygacie się na myśl o obiadowym „nie!” swojego dziecka, drżycie na widok jego skwaszonej miny wywołanej obiadkiem, obiadkiem nad, którym pracowaliście dzielnie w pocie czoła, po to aby usłyszeć „Nie chcę! Nie zjem! Nie lubię!” – totalnie NIE WIEM co czujecie 😉

Przepis na kuleczki mocy
Tytułowe kuleczki mocy pozwalam sobie traktować jako „niesłodycz” i wcinać je kiedy moja energia ucieka gdzieś w głąb zmęczonego ciała. Czy pomaga? Zawsze!
Najnowsze komentarze